pracy. Podobna sytuacja jest w większości warsztatów, nieco mniejszy ruch notują firmy położone w okolicach Warszawy. W tym jednak przypadku kierowca, by dojechać na miejsce, musi odstać swoje w korkach, co nie zawsze, w ostatecznej kalkulacji, musi mu się opłacić. Wybór opon jest za to ogromny. Sprzedawcy oferują setki produktów kilkudziesięciu producentów: od najtańszych opon z polskich fabryk, po gumy uznanych marek, na których śmiało można startować w zimowych rajdach. Warsztaty kuszą promocjami: od bezpłatnego wyważania i montażu, po rabaty sięgające 20-35 proc. ceny wyjściowej. Niestety, wciąż niewiele firm oferuje sezonowe przechowywanie opon. Zdaniem właścicieli zakładów, nie jest to zbyt