Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 12
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
handel z Włochami staje się mniej opłacalny. Jeśli sytuacja w owczarstwie się nie zmieni, już za kilka lat - ta charakterystyczna dla Podhala - gałąź rolnictwa może zupełnie zaniknąć.
- Wełna nic nie warta, skóry też, zostały nam tylko jagnięta. W zeszłym roku prywaciarz płacił nam za I klasę - 9,2 zł od kilograma jagnięciny, teraz dostałem - 7,7 zł. Ostatni rok robię z owcami. Przerzucam się od przyszłego roku na byki - zapowiada hodowca z Białego Dunajca, Władysław Polak. - Chłop z Ratułowa przyszedł mi strzyc owce, to od sztuki wziął 2 zł, tyle, ile mi płacą za kilogram wełny. To jakiś absurd. Dawniej, tak
handel z Włochami staje się mniej opłacalny. Jeśli sytuacja w owczarstwie się nie zmieni, już za kilka lat - ta charakterystyczna dla Podhala - gałąź rolnictwa może zupełnie zaniknąć.<br>- Wełna nic nie warta, skóry też, zostały nam tylko jagnięta. W zeszłym roku prywaciarz płacił nam za I klasę - 9,2 zł od kilograma jagnięciny, teraz dostałem - 7,7 zł. Ostatni rok robię z owcami. Przerzucam się od przyszłego roku na byki - zapowiada hodowca z Białego Dunajca, Władysław Polak. - Chłop z Ratułowa przyszedł mi strzyc owce, to od sztuki wziął 2 zł, tyle, ile mi płacą za kilogram wełny. To jakiś absurd. Dawniej, tak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego