Typ tekstu: Książka
Autor: Dukaj Jacek
Tytuł: Czarne oceany
Rok: 2004
trend". Spadek kursu się powiększał i rzutował na kursy firm pokrewnych, bo programy prewencyjnie wyprzedawały blokowo. Wystarczyło parę takich zazębień skutków działań jednego programu z założeniami kolejnego, by giełda ni z tego, ni z owego, w przeciągu minut, spadła w najgłębszą otchłań bessy. Ludzcy maklerzy mogli tylko przyglądać się i kląć.
- Czemu nie wyłączyli tego wszystkiego w cholerę?
- To nie było żadne wyjście - Kleist pokręciła głową. - Kto by się na coś takiego porwał, uzyskałby jedynie tyle, że najpóźniej i z największą stratą zeszedłby z dołujących przedsiębiorstw. I w rzeczy samej, według tego scenariusza doszło do kilku poważnych załamań giełdowych. Jednak po
trend". Spadek kursu się powiększał i rzutował na kursy firm pokrewnych, bo programy prewencyjnie wyprzedawały blokowo. Wystarczyło parę takich zazębień skutków działań jednego programu z założeniami kolejnego, by giełda ni z tego, ni z owego, w przeciągu minut, spadła w najgłębszą otchłań bessy. Ludzcy maklerzy mogli tylko przyglądać się i kląć.<br>- Czemu nie wyłączyli tego wszystkiego w cholerę? <br>- To nie było żadne wyjście - Kleist pokręciła głową. - Kto by się na coś takiego porwał, uzyskałby jedynie tyle, że najpóźniej i z największą stratą zeszedłby z dołujących przedsiębiorstw. I w rzeczy samej, według tego scenariusza doszło do kilku poważnych załamań giełdowych. Jednak po
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego