Typ tekstu: Książka
Autor: Nurowska Maria
Tytuł: Panny i wdowy. Zdrada
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1992
perypetiach z nauką konnej jazdy. I o końcowym zwycięstwie. Bo jednak jeździ.
- Ty jesteś naprawdę Lechicka - roześmiała się Ewelina. - To przechodzi u nas z pokolenia na pokolenie, moja matka była amazonką, ja...
- Jeździsz konno, ciociu! - ucieszyła się Zuzanna.
- Raczej jeździłam, ostatnio siedziałam w siodle przed wojną...
Opowiedziała Zuzannie o swojej klaczy Carmelicie, którą ciotka Suzanne w czasach kryzysu chciała sprzedać.
- Suzanne... tak się nazywała ta ciocia? Dlaczego francuskie imię? - zainteresowała się bratanica.
- Właściwie to Zuzanna...
- To tak jak ja? - zdumiała się.
Ewelina spojrzała na nią ze zdumieniem.
- No tak, przecież ty to imię dostałaś po niej. Ona mnie i twojemu ojcu
perypetiach z nauką konnej jazdy. I o końcowym zwycięstwie. Bo jednak jeździ. <br>- Ty jesteś naprawdę Lechicka - roześmiała się Ewelina. - To przechodzi u nas z pokolenia na pokolenie, moja matka była amazonką, ja... <br>- Jeździsz konno, ciociu! - ucieszyła się Zuzanna.<br>- Raczej jeździłam, ostatnio siedziałam w siodle przed wojną... <br>Opowiedziała Zuzannie o swojej klaczy Carmelicie, którą ciotka Suzanne w czasach kryzysu chciała sprzedać. <br>- Suzanne... tak się nazywała ta ciocia? Dlaczego francuskie imię? - zainteresowała się bratanica. <br>- Właściwie to Zuzanna... <br>- To tak jak ja? - zdumiała się. <br>Ewelina spojrzała na nią ze zdumieniem. <br>- No tak, przecież ty to imię dostałaś po niej. Ona mnie i twojemu ojcu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego