Typ tekstu: Książka
Autor: Bahdaj Adam
Tytuł: Wakacje z duchami
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1962
a Paragon rzucił mu się na szyję i z całej siły jął go okładać pięściami.
-Jesteś, stary! Jesteś! - powtarzał gorączkowo. -A ja myślałem, że cię zakasował Marsjanin.
- Jaki Marsjanin? - zapytał zdziwiony student w kraciastej koszuli.
- Eee, to tylko tak... - odparł wykrętnie Paragon. - Ty coś bredzisz?
- Nie... to taki nasz szyfr - kłamał, nie chcąc zdradzić tajemnicy. Marsjanin stanowił wyłączną własność Klubu Młodych Detektywów i nikt nie mógł się wtrącać w jego sprawy. Oni go odkryli i oni odgadną jego zagadkę. .
Student w kraciastej koszuli stanął przed Perełką. Nachylił się. Jego białe sombrero osłoniło chłopca jak parasol.
- Kto to był ten człowiek, który
a Paragon rzucił mu się na szyję i z całej siły jął go okładać pięściami.<br> -Jesteś, stary! Jesteś! - powtarzał gorączkowo. -A ja myślałem, że cię zakasował Marsjanin.<br> - Jaki Marsjanin? - zapytał zdziwiony student w kraciastej koszuli.<br> - Eee, to tylko tak... - odparł wykrętnie Paragon. - Ty coś bredzisz?<br> - Nie... to taki nasz szyfr - kłamał, nie chcąc zdradzić tajemnicy. Marsjanin stanowił wyłączną własność Klubu Młodych Detektywów i nikt nie mógł się wtrącać w jego sprawy. Oni go odkryli i oni odgadną jego zagadkę. .<br>Student w kraciastej koszuli stanął przed Perełką. Nachylił się. Jego białe sombrero osłoniło chłopca jak parasol.<br> - Kto to był ten człowiek, który
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego