to ty uczysz Zenusia palić papierosy?<br>- Ja? - zdumiał się Krywko.<br>- On, on, ten żulik - zawołał z głębi mieszkania poszkodowany.<br>- Słuchaj, Linsrum...<br>- Proszę pani, przecież my nie mamy pieniędzy. To Zenuś kupuje papierosy i nas namawia. Dzisiaj w lesie dawał dziesięć groszy, żeby tylko palić.<br>- O Boże, Boże, co za ohydny kłamca! - krzyczał niewidoczny Zenuś.<br>- Linsrum, musisz wiedzieć, że on jest delikatnym chłopcem. Wasze głupie zabawy mogą go zabić. Jeśli dowiem się kiedy, że go uczycie jakichś głupstw, to wam, przybłędy, uszy poobrywam. Zrozumiałeś?<br>- Proszę pani, Zenuś lubi sobie zapalić po lekcjach. My go namawiamy, żeby tego nie robił, ale on wtedy