Typ tekstu: Książka
Autor: Milewski Stanisław
Tytuł: Ciemne sprawy międzywojnia
Rok: 2002
Studnicki przesadnie oceniał i czynił na ten temat różne insynuacje - został w toku procesu sprowadzony do prawdziwych rozmiarów. Jako prezydent miasta zarabiał miesięcznie 3344 złotych, z czego po różnych potrąceniach dostawał na rękę 1919, 84 złotych. Miał dwa konta w PKO i BGK, a ów milion w NBP to wierutne kłamstwo, bo bank emisyjny w ogóle nie prowadził rachunków bieżących. Ponadto był właścicielem niezbyt dużego domu - spółdzielczego i jeszcze niespłaconego - na Mokotowie, który oszczercy nazywali "pałacem"; miał także spory plac na Służewcu. Oskarżano go też, że "dla reklamy" pojechał do Londynu; w sposób niezbity ustalono przed sądem, że udał się tam
Studnicki przesadnie oceniał i czynił na ten temat różne insynuacje - został w toku procesu sprowadzony do prawdziwych rozmiarów. Jako prezydent miasta zarabiał miesięcznie 3344 złotych, z czego po różnych potrąceniach dostawał na rękę 1919, 84 złotych. Miał dwa konta w PKO i BGK, a ów milion w NBP to wierutne kłamstwo, bo bank emisyjny w ogóle nie prowadził rachunków bieżących. Ponadto był właścicielem niezbyt dużego domu - spółdzielczego i jeszcze niespłaconego - na Mokotowie, który oszczercy nazywali "pałacem"; miał także spory plac na Służewcu. Oskarżano go też, że "dla reklamy" pojechał do Londynu; w sposób niezbity ustalono przed sądem, że udał się tam
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego