Typ tekstu: Książka
Autor: Sekuła Helena
Tytuł: Ślad węża
Rok: 2004
jak dom. Postaraj się oswoić tę przestrzeń.
Nie dom, zaledwie dach nad głową. Miejsce pobytu. Już bardziej jej domem był zakuchenny kąt w mieszkaniu męża. Kiedyś dawno, zanim zażegła się między nimi niechęć i obcość, za nim Bogna uciekła do zakuchennego kąta, był domem.
- Jesteśmy u siebie, Ramzes.
Ulka otworzyła klapę koszyka, skąd wyskoczył wielce urażony czarny dachowiec. Miał białe skarpetki, białą kryzę na podgardlu i fascynująco piękne, zielone oczy. Piwniczny kot niezależny, protegowany Kociary.
- W twojej nowej dzielnicy, jak i w całym mieście plenią się gryzonie, a on jest bardzo łowny, to znaczy będzie bardzo łowny, jak urośnie. Ale już
jak dom. Postaraj się oswoić tę przestrzeń.<br>Nie dom, zaledwie dach nad głową. Miejsce pobytu. Już bardziej jej domem był zakuchenny kąt w mieszkaniu męża. Kiedyś dawno, zanim zażegła się między nimi niechęć i obcość, za nim Bogna uciekła do zakuchennego kąta, był domem.<br>- Jesteśmy u siebie, Ramzes.<br>Ulka otworzyła klapę koszyka, skąd wyskoczył wielce urażony czarny dachowiec. Miał białe skarpetki, białą kryzę na podgardlu i fascynująco piękne, zielone oczy. Piwniczny kot niezależny, protegowany Kociary.<br>- W twojej nowej dzielnicy, jak i w całym mieście plenią się gryzonie, a on jest bardzo łowny, to znaczy będzie bardzo łowny, jak urośnie. Ale już
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego