Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 03.10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
z niewielu okazji na stałe zatrudnienie. Uśmiechnięci, usłużni, starają się jak mogą zadowolić swoich dobroczyńców. Długo to trwało, ale Anne-Marie udało się nauczyć kucharkę przygotowywania francuskich potraw. Zwracając się do swoich pracowników, Anna-Marie przybiera specjalny ton, pobłażliwy. Wznosi oczy do nieba, gdy Huguette znowu zapomni, że nóż należy kłaść ostrzem do talerza. Nie krzyczy na nią, bo przecież ona jest jak dziecko. W ogóle Malgasze to takie duże dzieci. Są również niezłymi pracownikami, ponieważ z dawnych czasów został im szacunek do białego człowieka.

Rola Francji

Christian Chadefaux, redaktor naczelny lokalnej gazety "L'Express", jedyny vaza w malgaskiej prasie, kokietuje przybysza
z niewielu okazji na stałe zatrudnienie. Uśmiechnięci, usłużni, starają się jak mogą zadowolić swoich dobroczyńców. Długo to trwało, ale Anne-Marie udało się nauczyć kucharkę przygotowywania francuskich potraw. Zwracając się do swoich pracowników, Anna-Marie przybiera specjalny ton, pobłażliwy. Wznosi oczy do nieba, gdy Huguette znowu zapomni, że nóż należy kłaść ostrzem do talerza. Nie krzyczy na nią, bo przecież ona jest jak dziecko. W ogóle Malgasze to takie duże dzieci. Są również niezłymi pracownikami, ponieważ z dawnych czasów został im szacunek do białego człowieka.<br><br>&lt;tit&gt;Rola Francji&lt;/&gt;<br><br> Christian Chadefaux, redaktor naczelny lokalnej gazety "L'Express", jedyny vaza w malgaskiej prasie, kokietuje przybysza
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego