Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 03.25
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
że próg ten wyniesie tylko 60 procent.
Wizyta polskiego premiera upłynęła pod znakiem żałoby, jaka zapanowała po zamachach, dokonanych 11 marca w Madrycie. Wśród 190 ofiar śmiertelnych znalazło się 6 Polaków. Polska i Hiszpania zgadzają się, że nowa europejska konstytucja ułatwi Unii walkę z terroryzmem, m.in. dzięki tak zwanej klauzuli solidarności, zobowiązującej pozostałe kraje członkowskie do przyjścia z pomocą państwu, które zostało zaatakowane.
Szefowi polskiego rządu nie udało się jednak przekonać Zapatero do pozostawienia wojsk hiszpańskich w Iraku. Próbowali go do tego namówić również sekretarz stanu USA Colin Powell oraz premier Wielkiej Brytanii Tony Blair.
Hiszpania stawia jednak sprawę jasno
że próg ten wyniesie tylko 60 procent.<br>Wizyta polskiego premiera upłynęła pod znakiem żałoby, jaka zapanowała po zamachach, dokonanych 11 marca w &lt;name type="place"&gt;Madrycie&lt;/&gt;. Wśród 190 ofiar śmiertelnych znalazło się 6 Polaków. &lt;name type="place"&gt;Polska&lt;/&gt; i &lt;name type="place"&gt;Hiszpania&lt;/&gt; zgadzają się, że nowa europejska konstytucja ułatwi &lt;name type="org"&gt;Unii&lt;/&gt; walkę z terroryzmem, m.in. dzięki tak zwanej klauzuli solidarności, zobowiązującej pozostałe kraje członkowskie do przyjścia z pomocą państwu, które zostało zaatakowane.<br>Szefowi polskiego rządu nie udało się jednak przekonać &lt;name type="person"&gt;Zapatero&lt;/&gt; do pozostawienia wojsk hiszpańskich w &lt;name type="place"&gt;Iraku&lt;/&gt;. Próbowali go do tego namówić również sekretarz stanu &lt;name type="place"&gt;USA&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Colin Powell&lt;/&gt; oraz premier &lt;name type="place"&gt;Wielkiej Brytanii&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Tony Blair&lt;/&gt;.<br>&lt;name type="place"&gt;Hiszpania&lt;/&gt; stawia jednak sprawę jasno
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego