Typ tekstu: Książka
Autor: Bojarska Teresa
Tytuł: Świtanie, przemijanie
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1980
południa, Wiesław idzie na zimowy spacer. Potem jest obiad, jedzenie i do późnego wieczora telewizor, jak leci. Nawet nie sposób wspomnieć o prawdziwym znaczeniu tych dni. Oni wszyscy, prócz Tośka, są absolutnie indyferentni, nawet nie można ich nazwać ateistami. Nic ich nie obchodzi. "Szkoda czasu i atłasu na myślenie o klechach" - jak określa Grażyna. Wiesław popatruje z przyganą na córkę, ale to jedynie delikatność wobec mnie. Jego zresztą nigdy nie interesowały sprawy wiary. A Irenka? Kiedyś prowadziłam ją w wianuszku do komunii świętej, ale chyba bardziej interesowała ją suknia niż właściwe znaczenie obrzędu. Jest całkowicie obojętna, drażni ją wiara syna. Nie
południa, Wiesław idzie na zimowy spacer. Potem jest obiad, jedzenie i do późnego wieczora telewizor, jak leci. Nawet nie sposób wspomnieć o prawdziwym znaczeniu tych dni. Oni wszyscy, prócz Tośka, są absolutnie indyferentni, nawet nie można ich nazwać ateistami. Nic ich nie obchodzi. "Szkoda czasu i atłasu na myślenie o klechach" - jak określa Grażyna. Wiesław popatruje z przyganą na córkę, ale to jedynie delikatność wobec mnie. Jego zresztą nigdy nie interesowały sprawy wiary. A Irenka? Kiedyś prowadziłam ją w wianuszku do komunii świętej, ale chyba bardziej interesowała ją suknia niż właściwe znaczenie obrzędu. Jest całkowicie obojętna, drażni ją wiara syna. Nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego