jak mnie urządzili? Zobacz! - pokazuje na kule jeden z DAG-owców. - To ich robota! Porządek musi być, OMS, <foreign lang="eng">Ordnung muss sein</>. Kumple mi pomogli i wyszedłem z życiem, ich też chcieli zastraszyć. Dlaczego tu siedzimy? Oni nas naprawdę szukają. Ciebie mają gdzieś. - Ten, który przez cały czas nic nie mówił, klepie kulawego po ramieniu. - Ja bym im nigdy takiej świni jak ten dysk nie podrzucił. Widziałeś, co tam było, wiedziałeś, co się stanie, jak im go dasz, niby go zakodowałeś, ale wiedziałeś... - Jakby nawet, to co?<br>- Nie czepiaj się go. Co to zmieni? - drugi z DAG-owców mnie broni.<br>- Ale ja