Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 07.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
ramienia Prawa i Sprawiedliwości, z zawodu nauczycielka. Szybko miała pożałować tej decyzji.
Najpierw w mieście pojawiły się ogłoszenia - klepsydry z nazwiskami jej i członka jej komitetu wyborczego. Przed nazwiskami dopisano "śp.", a pod nimi - "odeszli po długich i ciężkich cierpieniach na władzę za wszelką cenę". Gdy Zalewska oskarżyła o rozwieszenie klepsydr zwolenników Wysoczańskiego, ci odparowali, że pewnie sama je rozkleiła, żeby zdyskredytować przeciwnika i zyskać sobie przychylność świebodziczan.

Później zaczęły się problemy z ulotkami wyborczymi Zalewskiej. Radna wspomina: - Gdy je rozdawałam na ulicy, obok pojawiał się natychmiast Artur S., karany za uczestnictwo w zbiorowym gwałcie i wymuszenia haraczy. Z samochodu fotografował
ramienia Prawa i Sprawiedliwości, z zawodu nauczycielka. Szybko miała pożałować tej decyzji.<br>Najpierw w mieście pojawiły się ogłoszenia - klepsydry z nazwiskami jej i członka jej komitetu wyborczego. Przed nazwiskami dopisano "śp.", a pod nimi - "odeszli po długich i ciężkich cierpieniach na władzę za wszelką cenę". Gdy Zalewska oskarżyła o rozwieszenie klepsydr zwolenników Wysoczańskiego, ci odparowali, że pewnie sama je rozkleiła, żeby zdyskredytować przeciwnika i zyskać sobie przychylność świebodziczan.<br><br>Później zaczęły się problemy z ulotkami wyborczymi Zalewskiej. Radna wspomina: - Gdy je rozdawałam na ulicy, obok pojawiał się natychmiast Artur S., karany za uczestnictwo w zbiorowym gwałcie i wymuszenia haraczy. Z samochodu fotografował
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego