całą sytuację, a Jacek natychmiast zawrócił samochód i ruszył w kierunku mieszkania Magdy. Wysadził mnie pod jej domem, po czym pojechał do sklepu kupić galon jej ulubionych lodów. Tym gestem zdobył jej przyjaźń.<br>Monika, 28 lat, kelnerka<br><br>Moi współpracownicy i ja byliśmy bardzo zestresowani po zdobyciu zlecenia od nowego, ważnego klienta. Po tygodniach słuchania moich jęków i narzekań na przepracowanie, mój chłopak niespodziewanie pojawił się u mnie w pracy z kuponami dla mnie i dla dwóch najbliższych koleżanek z biura, do wykorzystania tego popołudnia w gabinecie odnowy biologicznej. <br>Paulina, 29 lat, grafik<br><br>Mój chłopak, Marcin, ma bardzo wymagającą pracę i nie