takich rzeczy. Ja nie...</><br><who1>To dystrybucyjna firma raczej <gap></><br><who3>Tak tak.</><br><who2>Powiem pani szczerze, że nie wiem, bo się nie dopytuję, bo bo co mnie to. Ostatecznie żeby to było w moim zawodzie i miałbym zainteresowanie, to bym się spytał, a tak to <gap></><br><who3>A to jest sąsiad?</><br><who2>Nie. <gap></><br><who1>Klient.</><br><who2>To jest klientka od tego...</><br><who3>Z Natolina?</><br><who2>Tak.</><br><who3>Aha.</><br><who2>Z Natolina.<pause> Znaczy chyba mnie lubi, no. No nie wiem. Ja też ją lubię.</><br><who3>Ona sama jest, czy...</><br><who2>Mężatka. Powiedzmy on <gap> Znaczy, jak dostanie, no to co jej się będzie przewalało? No to na przykład to przywiezie mi luzem takich różnych rzeczy, spodni, tam