to miało być po prostu wyrazem <br>agnostycyzmu. Nie wydaje się też możliwe, aby Śakyamuni, dostąpiwszy <br>'oświecenia', nie znał odpowiedzi na tak istotne pytania i przezornie <br>zachował milczenie, ukrywając w ten sposób swoją niewiedzę. <br>Dlaczego więc Śakyamuni nie odpowiedział na te pytania ani twierdząco, <br>ani przecząco? <br>Milczenie Śakyamuniego w odpowiedzi na kluczowe pytania dotyczące <br>natury rzeczywistości często tłumaczy się tym, że są to kwestie nieistotne dla <br>osiągnięcia wyzwolenia. Śakyamuni porównywał bowiem człowieka zadającego <br>podobne pytania do rannego zatrutą strzałą, który nie pozwoli się leczyć, <br>dopóki nie otrzyma odpowiedzi na wszystkie nurtujące go pytania - Kto do <br>niego strzelił? Jak wyglądał? Jakiego był pochodzenia