Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 22
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
werbalizuje się ona w języku rosyjskim. Za czasów radzieckich rosyjski był językiem elity, białoruski - ludu. W telewizji film, teatr, dyskusja były po rosyjsku. Po białorusku - śpiewki ludowe. Mój znajomy działacz wolnych związków zawodowych z mińskiej "Traktorowki" opowiada, że dziewczyny na dyskotekach podrywał po rosyjsku. Po białorusku nie miałby szans jako "kmiot".

Po dwóch wiekach rosyjskich wpływów trudno jest nawet skodyfikować czysty białoruski. Lud posługuje się często "trasanką" - mieszaniną rosyjskiego i białoruskiego. W rejonach przygranicznych po obu stronach granicy mówi się podobnie. W Mohylewskiem jest to białoruski, a zaraz za Dnieprem, w Smoleńskiem - gwara rosyjskiego. Tej granicy nie było przez dwieście lat
werbalizuje się ona w języku rosyjskim. Za czasów radzieckich rosyjski był językiem elity, białoruski - ludu. W telewizji film, teatr, dyskusja były po rosyjsku. Po białorusku - śpiewki ludowe. Mój znajomy działacz wolnych związków zawodowych z mińskiej "Traktorowki" opowiada, że dziewczyny na dyskotekach podrywał po rosyjsku. Po białorusku nie miałby szans jako "kmiot".<br><br>Po dwóch wiekach rosyjskich wpływów trudno jest nawet skodyfikować czysty białoruski. Lud posługuje się często &lt;orig&gt;"trasanką"&lt;/&gt; - mieszaniną rosyjskiego i białoruskiego. W rejonach przygranicznych po obu stronach granicy mówi się podobnie. W Mohylewskiem jest to białoruski, a zaraz za Dnieprem, w Smoleńskiem - gwara rosyjskiego. Tej granicy nie było przez dwieście lat
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego