a Cichych kapitan za cichy swój trud<br>otrzyma ordery i setki.<br><br>Nie nosim mundurów, lecz modny nasz strój,<br>szeleszczą wytworne ortaliony,<br>to w cichym szeregu ruszają na bój<br>te ciche, te smutne bataliony.<br><br><br><br><tit>II aria Rotmistrza</><br><br><br><br>Aresztuję was, panowie!<br>Zapach buntu tutaj czuć!<br>Przewróciło wam się w głowie,<br>zaczynacie spiski knuć!<br><br>Urządzacie huczne bale,<br>bałamucić chcecie młódź<br>i w występnym swoim szale<br>ideami dusze truć!<br><br>Nie jest dziś zasługą żadną<br>o wolności duby pleść -<br>żyją tylko ci, co kradną;<br>kto nie kradnie, musi sczeźć!<br><br>Dzisiaj rzeczą jest na czasie<br>wraz z Cichymi tworzyć gang,<br>w łeb wypalić strażnikowi,<br>obrabować z hukiem