Typ tekstu: Książka
Autor: Musierowicz Małgorzata
Tytuł: Dziecko piątku
Rok: 1993
z tyłu - przystojna kobieta, ani słowa, tak samo czarniawa, szeroko uśmiechnięta, z kolczykami i koralami na szyi. Znów się wszystkie zaczęły witać, przedstawiać - ale już w pokoju, bardzo czystym i przyjemnym.
Przez chwilę stał sobie na boku, już nawet myślał, że pewnie nie trzeba było przyjeżdżać - ale jak już wszystkie kobitki się przywitały, przyszła kolej i na niego. Przedstawił się, pocałował w rękę, wręczył gospodyni doniczkę z różą - a ona, patrzcie państwo! - zaczerwieniła się jak młoda dziewuszka i błysnęła czarnymi oczami.
- Ale wnuczki to by się pani nie wyparła! - powiedział jej komplement, kiedy usadziła ich wszystkich za stołem, w pokoju. Stół
z tyłu - przystojna kobieta, ani słowa, tak samo czarniawa, szeroko uśmiechnięta, z kolczykami i koralami na szyi. Znów się wszystkie zaczęły witać, przedstawiać - ale już w pokoju, bardzo czystym i przyjemnym.<br>Przez chwilę stał sobie na boku, już nawet myślał, że pewnie nie trzeba było przyjeżdżać - ale jak już wszystkie kobitki się przywitały, przyszła kolej i na niego. Przedstawił się, pocałował w rękę, wręczył gospodyni doniczkę z różą - a ona, patrzcie państwo! - zaczerwieniła się jak młoda dziewuszka i błysnęła czarnymi oczami.<br>- Ale wnuczki to by się pani nie wyparła! - powiedział jej komplement, kiedy usadziła ich wszystkich za stołem, w pokoju. Stół
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego