lewej.</><br><who1>Idąc od dworca.</><br><who2>Tak, po lewej.</><br><who1>Po lewej?</><br><who2>Tak. Malutki zakład...</><br><who1>Yhy.</><br><who2>...gdzie sprzedają też kosmetyki różne.</><br><who1>To może on jest od niedawna...</><br><who2>Od niedawna, on jest od niedawna.</><br><who1>...a ja po prostu nie wiem o jego istnieniu.</><br><who2>I pani Doroto, pani nie uwierzy, trafiłam... A, weszłam i mówię, kobity, musicie mi coś zrobić z tymi włosami, bo po prostu nie wiem, czy jest miejsce, czy nie ma, czy macie zapisy, czy czy jak to u was wygląda. Ale po prostu ja się stąd nie ruszę i muszę mieć zrobione coś, bo jeszcze gdzieś wychodziliśmy wieczorem, więc mówię no nie