Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 4(152)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
spisać oficjalny protokół, no i sprawdzić pana alibi.
- Zgoda.
Po spisaniu protokółu, do którego oczywiście zatrzymany mężczyzna podał swoje personalia (nazywał się Kazimierz T.) i adres stałego zamieszkania, komisarz zaproponował, że obejrzą razem jego auto.
- Bo widzi pan - powiedział udając zakłopotanie - właściciel tej obrabowanej willi powiedział, że ukradziono mu zielony koc i czerwony kanister na benzynę, a w pana samochodzie znaleźliśmy akurat takie dwie rzeczy. Musi więc nam pan powiedzieć, że ten koc i ten kanister są na pewno pana własnością. Więc chodźmy je obejrzeć, aby nie było później żadnych wątpliwości.
Kiedy dziesięć minut później Kazimierz T. podpisał protokół, że zielony
spisać oficjalny protokół, no i sprawdzić pana alibi.&lt;/&gt;<br>&lt;q&gt;- Zgoda.&lt;/&gt;<br>Po spisaniu protokółu, do którego oczywiście zatrzymany mężczyzna podał swoje personalia (nazywał się Kazimierz T.) i adres stałego zamieszkania, komisarz zaproponował, że obejrzą razem jego auto.<br>&lt;q&gt;- Bo widzi pan&lt;/&gt; - powiedział udając zakłopotanie &lt;q&gt;- właściciel tej obrabowanej willi powiedział, że ukradziono mu zielony koc i czerwony kanister na benzynę, a w pana samochodzie znaleźliśmy akurat takie dwie rzeczy. Musi więc nam pan powiedzieć, że ten koc i ten kanister są na pewno pana własnością. Więc chodźmy je obejrzeć, aby nie było później żadnych wątpliwości.&lt;/&gt;<br>Kiedy dziesięć minut później Kazimierz T. podpisał protokół, że zielony
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego