Typ tekstu: Książka
Autor: Żurakowska Zofia
Tytuł: Jutro niedziela
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1928
drodze. Ja nigdy nie zapomnę, jaki panicz dobry - powiedział chłopiec.
- Chcesz, żebym tu do ciebie przyjeżdżał? - zapytał Hubert.
- Czy ja chcę? Ja bardzo chcę. Mnie samemu czasem... - przerwał, ale oczy jego wypowiedziały strach wymowniej, niż mogłyby to uczynić usta.
Ale pojechać stąd? Nie. Babka jego kocha. Jak ona jego bardzo kocha! A sklepik, a interesy? Babka musi zostać i on musi zostać.
Hubert i Gabi uśmiechali się teraz do chłopca, stojąc przy jego łóżku. Przyjadą tu znowu, i to z matką, ona pomoże i wyratuje na pewno. Ich matka na wszystko zawsze ma radę i wykaże, że wcale nie jest za
drodze. Ja nigdy nie zapomnę, jaki panicz dobry - powiedział chłopiec. <br>- Chcesz, żebym tu do ciebie przyjeżdżał? - zapytał Hubert. <br>- Czy ja chcę? Ja bardzo chcę. Mnie samemu czasem... - przerwał, ale oczy jego wypowiedziały strach wymowniej, niż mogłyby to uczynić usta. <br>Ale pojechać stąd? Nie. Babka jego kocha. Jak ona jego bardzo kocha! A sklepik, a interesy? Babka musi zostać i on musi zostać. <br>Hubert i Gabi uśmiechali się teraz do chłopca, stojąc przy jego łóżku. Przyjadą tu znowu, i to z matką, ona pomoże i wyratuje na pewno. Ich matka na wszystko zawsze ma radę i wykaże, że wcale nie jest za
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego