tym, że się go kocha, że on jest najlepszy, że tylko jego się widzi wokół... Musiałam go nauczyć pewnej zasady, którą przejęłam od mojego poprzedniego faceta: łóżko nie jest miejscem do załatwiania sporów, do kłócenia się i do godzenia się. Wszystkie takie sprawy trzeba załatwić wcześniej. W łóżku można tylko kochać się, utwierdzać w miłości lub choć sympatii, albo spać...<br>A w Sylwestra 1967 na 1968 pierwszy raz zatańczyłam z Jurkiem i zrobił na mnie fantastyczne wrażenie. Siedzieliśmy razem podczas przedstawienia szopki noworocznej, on w tym nie brał udziału, tylko komentował mi do ucha niektóre sceny, to było bardzo miłe. Spokojny, opanowany