Typ tekstu: Książka
Autor: Witkiewicz Stanisław Ignacy
Tytuł: Dramaty wybrane
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1920
ostatni raz!
MATKA
nie odkrywając oczu
O, jakże jesteś okrutny!...
LEON
z nagłą czułością
Mateczko! Przecież ja tylko dla twego dobra.
Zbliża się do niej
Czy można cię pocałować, tak jak dawniej?
Innym tonem
Ach - ja nie wiem, czy ja mam jeszcze na to prawo? A jednak ciebie jedną tylko kocham naprawdę!
MATKA
ciągle zakryte oczy
Co ty mówisz? O jakim prawie? Ja też tylko ciebie kocham. Uściskaj mnie. To jakieś okropne nieporozumienie. Ludzie są synami, matkami, ojcami, braćmi i muszą się kochać mimo różnic - muszą. Powinni te różnice łagodzić, aby móc wytrzymać ze sobą. Inaczej życie staje się piekłem, jeśli
ostatni raz!<br> MATKA<br> nie odkrywając oczu<br>O, jakże jesteś okrutny!...<br> LEON<br> z nagłą czułością<br>Mateczko! Przecież ja tylko dla twego dobra.<br> Zbliża się do niej<br>Czy można cię pocałować, tak jak dawniej?<br> Innym tonem<br>Ach - ja nie wiem, czy ja mam jeszcze na to prawo? A jednak ciebie jedną tylko kocham naprawdę!<br> MATKA<br> ciągle zakryte oczy<br>Co ty mówisz? O jakim prawie? Ja też tylko ciebie kocham. Uściskaj mnie. To jakieś okropne nieporozumienie. Ludzie są synami, matkami, ojcami, braćmi i muszą się kochać mimo różnic - muszą. Powinni te różnice łagodzić, aby móc wytrzymać ze sobą. Inaczej życie staje się piekłem, jeśli
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego