Typ tekstu: Książka
Autor: Rudnicka Halina
Tytuł: Uczniowie Spartakusa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1951
zakomenderował Polluks. Ostra strzała przypomnienia przeszyła mu serce. Czy żyje to urocze, dobre dziecko, jego mała siostrzyczka, którą z nim razem pojmano do niewoli?
Wkrótce ujrzeli je. Leżały nie opodal drogi pod kwitnącym jeszcze krzewem dzikich róż. Tętent koni przeraził je najwidoczniej, bo usiadły obydwie. Mała pisnęła jak zraniony, zdziczały kociak i chciała uciekać, ale chuda jak szkielet, siwa kobieta przytuliła ją do piersi. Dziecko schowało twarz w łachmany okrywające opiekunkę i poczuło się snadź bezpieczne, bo uspokoiło się. Otoczyli je kołem. Kobieta patrzyła na nich ze spokojem, na jaki tylko ostateczna rezygnacja i pogodzenie z myślą o śmierci zdobyć się
zakomenderował Polluks. Ostra strzała przypomnienia przeszyła mu serce. Czy żyje to urocze, dobre dziecko, jego mała siostrzyczka, którą z nim razem pojmano do niewoli?<br>Wkrótce ujrzeli je. Leżały nie opodal drogi pod kwitnącym jeszcze krzewem dzikich róż. Tętent koni przeraził je najwidoczniej, bo usiadły obydwie. Mała pisnęła jak zraniony, zdziczały kociak i chciała uciekać, ale chuda jak szkielet, siwa kobieta przytuliła ją do piersi. Dziecko schowało twarz w łachmany okrywające opiekunkę i poczuło się snadź bezpieczne, bo uspokoiło się. Otoczyli je kołem. Kobieta patrzyła na nich ze spokojem, na jaki tylko ostateczna rezygnacja i pogodzenie z myślą o śmierci zdobyć się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego