Pochwalmy się!<br><br>Przez lat z górką 50 nie mieliśmy nic! Zupełnie nic!<br>A koło niby bogate - i grubego zwierza nigdy nie brakowało i szkody były znośne...<br><br>I oto coś się zmieniło.<br>Kupiliśmy w jednym obwodzie łąki i wykopaliśmy tam staw niemały (ostoja zwierzyny), kupiliśmy w drugim obwodzie działkę pod siedzibę koła (mamy tam już prąd, wodę i ogrodzenie) - a wszystko to z własnych funduszy, przez tyle lat marnowanych. Ponadto uprawiamy ponad 30 ha poletek śródleśnych, a więc i zwierza znacząco przybyło (głównie dzika).<br>Mamy też wspaniałą chłodnię w jednym obwodzie (to już w kredycie), a w drugim niezły punkt skupu dziczyzny