szukającego pracy, od którego nie uciekał ani pies, ani kot, ani płochliwsza od nich dzierlatka, ale tylko wtedy, gdy Jakubek miał brzuch zaokrąglony, gdy w nim nie grała na pustych kiszkach cygańska kapela.<br> <page nr=42><br> Prawdzie tej też ochotnie przytaknie głową i kopyścią Jantoska moja, z którą nie tylko kasze rozmaite jadałem, kołacze z twarogiem, ale niejedno wesele przetańcowałem, niejedną noc do białości w koniczynie suchej przeleżałem.<br> - Kiedy jeszcze mieszkałem za wsią, z dala od ludzi i w pobliżu zwierząt, miałem znajomego, człowieka niespokojnego, nieustannie zmyślającego dyrdymałki rozmaite.<br> Najwięcej tych zmyśleń, opowieści, gadek rozlewnych nachodziło go jesienią i zimą.<br> Wiosną i latem nie