Ja nad morze jechałem rowerem, to mnie <orig>otrąbiali</> tylko, ci w tirach. Bo nie było mnie widać zza plecaka. Bo ja mam taki stelaż, że mi się plecy wgniotły i siodełko pękło.</><br><who4><vocal desc="laugh"></><br><who1>Ale dojechałem.</><br><who4><vocal desc="laugh"></><br><who1>Dzisiaj kolejna noc nieprzespana.</><br><who4>Dlaczego?</><br><who1>Bo pełnia księżyca. Ale jest telewizja, to spoko.</><br><who3>O, przyniosła mi koleżanka monitor do <gap>, okazało się, że monitor dobry jest. <vocal desc="laugh"></><br><who1><vocal desc="laugh"></><br><who3>Postawiłem go sobie. Działa, <gap>, wypad stąd.</><br><who1>Może źle podłączyła?</><br><who4>A w domu, do domu od razu <orig reg="wziąłeś">wzięłeś</> i oddałeś jej od razu?</><br><who3>Nie. <pause> Znaczy co inne myślałem, ale...</><br><who4>Tak.</><br><who1>O, pociągu nie będzie.</><br><who3><gap> żebyśmy się pospieszyli, nie?</><br><who4><vocal desc="laugh"></><br><who1>Możliwe.</><br><pause><br><who1>To dzisiaj na zebraniu