Typ tekstu: Książka
Autor: Szklarski Alfred
Tytuł: Tomek w krainie kangurów
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1957
przynaglane
ruszyły kłusem.
- Już niedaleko. Konie poczuły wodę - poinformował Tony.
Wkrótce u wylotu jaru ukazała się obszerna polana. Wśród krzewów
akacjowych widniały prymitywne szałasy, czyli pojedyncze ścianki
zbudowane z kory i gałęzi, oparte na żerdziach od strony nawietrznej.
Skromne obozowisko krajowców rozłożone było obok małego zagłębienia
wypełnionego mętną wodą. Z koliska szałasów unosiła się smużka dymu z
płonącego ogniska. Szczekanie psów powitało nadjeżdżających łowców.
Tony zatrzymał się o kilkanaście metrów od obozu i zeskoczył z konia.
Spętał go zaraz i polecił swym towarzyszom, aby uczynili to samo. Konie
wyciągały głowy w kierunku wody, lecz Tony nie pozwolił ich napoić. Za
przykładem
przynaglane<br>ruszyły kłusem.<br> - Już niedaleko. Konie poczuły wodę - poinformował Tony.<br> Wkrótce u wylotu jaru ukazała się obszerna polana. Wśród krzewów<br>akacjowych widniały prymitywne szałasy, czyli pojedyncze ścianki<br>zbudowane z kory i gałęzi, oparte na żerdziach od strony nawietrznej.<br>Skromne obozowisko krajowców rozłożone było obok małego zagłębienia<br>wypełnionego mętną wodą. Z koliska szałasów unosiła się smużka dymu z<br>płonącego ogniska. Szczekanie psów powitało nadjeżdżających łowców.<br> Tony zatrzymał się o kilkanaście metrów od obozu i zeskoczył z konia.<br>Spętał go zaraz i polecił swym towarzyszom, aby uczynili to samo. Konie<br>wyciągały głowy w kierunku wody, lecz Tony nie pozwolił ich napoić. Za<br>przykładem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego