Typ tekstu: Książka
Autor: Rudnicka Halina
Tytuł: Uczniowie Spartakusa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1951
stadko. Ale bat dozorcy złowrogo zaświstał w powietrzu. Dwie z dziewcząt porwały się za ręce, wybiegły na środek rusztowania i poczęły wirować, rytmicznie klaszcząc w dłonie. Ich blaszane bransoletki podzwaniały do taktu. Do tańczących przybiegły jeszcze dwie. Z tłumu gapiów zaczęły padać zachęcające okrzyki. Dziewczęta tańczyły, to łącząc się w kółko, to odskakując od siebie, wykonywały te same harmonijne, wdzięczne ruchy. Wreszcie zmęczyły się, skłoniły przed widzami i przysiadły na deskach.
Tymczasem widzowie znaleźli inną rozrywkę. Herold ogłosił licytację filozofa. Głośno, z emfazą, dobierając słów, wychwalał jego wiedzę i mądrość. Zatrzymało się kilka lektyk. Spoza firanek wyjrzały umalowane, znudzone twarze dam
stadko. Ale bat dozorcy złowrogo zaświstał w powietrzu. Dwie z dziewcząt porwały się za ręce, wybiegły na środek rusztowania i poczęły wirować, rytmicznie klaszcząc w dłonie. Ich blaszane bransoletki podzwaniały do taktu. Do tańczących przybiegły jeszcze dwie. Z tłumu gapiów zaczęły padać zachęcające okrzyki. Dziewczęta tańczyły, to łącząc się w kółko, to odskakując od siebie, wykonywały te same harmonijne, wdzięczne ruchy. Wreszcie zmęczyły się, skłoniły przed widzami i przysiadły na deskach.<br>Tymczasem widzowie znaleźli inną rozrywkę. Herold ogłosił licytację filozofa. Głośno, z emfazą, dobierając słów, wychwalał jego wiedzę i mądrość. Zatrzymało się kilka lektyk. Spoza firanek wyjrzały umalowane, znudzone twarze dam
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego