Typ tekstu: Książka
Autor: Bilica Jerzy
Tytuł: Telefony z Eufonii. Felietony wygłaszane 1991-1992 w Programie II Polskiego Radia
Rok wydania: 1995
Lata powstania: 1991-1992
miejsce całe roztrzęsione. Struny, niegdyś mocne jak postronki, teraz wisiały jak sznurowadła na kołku. Kołki zaś, miast na swoim miejscu kołkiem siedzieć, podniosły wrzask, że nie dadzą sobie więcej ciosać kołków na głowie i tak się niektóre zablokowały, że można by sprawę strojenia pianina w zasadzie na kołku zawiesić. Demonstracja kołków pogłębiła istniejące naprężenie stosunków między nimi a strunami. Metalowa rama pianina wychodziła wprost z ram swoich obowiązków, innymi słowy: wychodziła z siebie, by sprostać społecznemu napięciu panującemu wśród strun i kołków. Prawy pedał, wbrew wysiłkom lewego, chcącego stłumić przykre zajście, nagłośnił je do takiego stopnia, że przetoczyło się szerokim echem
miejsce całe roztrzęsione. Struny, niegdyś mocne jak postronki, teraz wisiały jak sznurowadła na kołku. Kołki zaś, miast na swoim miejscu kołkiem siedzieć, podniosły wrzask, że nie dadzą sobie więcej ciosać kołków na głowie i tak się niektóre zablokowały, że można by sprawę strojenia pianina w zasadzie na kołku zawiesić. Demonstracja kołków pogłębiła istniejące naprężenie stosunków między nimi a strunami. Metalowa rama pianina wychodziła wprost z ram swoich obowiązków, innymi słowy: wychodziła z siebie, by sprostać społecznemu napięciu panującemu wśród strun i kołków. Prawy pedał, wbrew wysiłkom lewego, chcącego stłumić przykre zajście, nagłośnił je do takiego stopnia, że przetoczyło się szerokim echem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego