Typ tekstu: Książka
Autor: Danuta Błaszak
Tytuł: Karuzela ku słońcu
Rok: 2003
ja tu robię między takimi niezwykłymi ludźmi.
Wpraszam się do jakiegoś zagranicznego samochodu i udaję koleżankę kogoś takiego jak oni. Grube nieporozumienie. Nigdy nie będę taka sprawna jak oni.
Może powinnam wysiąść i wrócić do domu najbliższym pociągiem.
Otarłam łzy rękawem. To po prostu puściły nerwy, próbowałam się pocieszyć.
Po kolokwium, po dziwnym przeczuciach Jadwigi. Ona nie powinna mówić mi takich rzeczy. Słowa mają dużą siłę. Mogą spowodować tragedię.
Spojrzałam na chłopców. Grzesiek oparł głowę o szybę. Chyba spał.
I znowu pomyślałam, że moja znajomość z Jadwigą mimo wszystko była skazana na niepowodzenie. Mam potrzeby seksualne, których ona w pełni nie
ja tu robię między takimi niezwykłymi ludźmi.<br>Wpraszam się do jakiegoś zagranicznego samochodu i udaję koleżankę kogoś takiego jak oni. Grube nieporozumienie. Nigdy nie będę taka sprawna jak oni.<br>Może powinnam wysiąść i wrócić do domu najbliższym pociągiem.<br>Otarłam łzy rękawem. To po prostu puściły nerwy, próbowałam się pocieszyć.<br>Po kolokwium, po dziwnym przeczuciach Jadwigi. Ona nie powinna mówić mi takich rzeczy. Słowa mają dużą siłę. Mogą spowodować tragedię.<br>Spojrzałam na chłopców. Grzesiek oparł głowę o szybę. Chyba spał.<br>I znowu pomyślałam, że moja znajomość z Jadwigą mimo wszystko była skazana na niepowodzenie. Mam potrzeby seksualne, których ona w pełni nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego