Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o jedzeniu,o gospodarstwie domowym
Rok powstania: 2001
jest wyjątkowo pojętna, mi się zdaje.
Zgadza się.
To nie jest pies jakiś rozpuszczony, co by tam latał, wiesz, jakieś miał dzikie te zapędy.
Pyta mnie się, co ja z niego chcę robić. Co to za pies? Ja mówię dog niemiecki. Aha. Mówi jaki kolor?
A to ma znaczenie, jaki kolor?
Nie. Pyta się najpierw suka czy pies? Ja mówię suka. A jaki kolor ma? Ja mówię piaskowy. A co pan chcesz z niej zrobić? Ja mówię nie wiem, ja nie mam o tym pojęcia, co ja chcę. Po prostu go trochę podszkolić, żeby można wydawać jakieś komendy, żeby ona się
jest wyjątkowo pojętna, mi się zdaje.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Zgadza się.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;To nie jest pies jakiś rozpuszczony, co by tam latał, wiesz, jakieś miał dzikie te zapędy.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Pyta mnie się, co ja z niego chcę robić. Co to za pies? Ja mówię dog niemiecki.&lt;pause&gt; Aha. Mówi jaki kolor?&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;A to ma znaczenie, jaki kolor?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Nie. Pyta się najpierw suka czy pies? Ja mówię suka. A jaki kolor ma? Ja mówię piaskowy. A co pan chcesz z niej zrobić?&lt;pause&gt; Ja mówię nie wiem, ja nie mam o tym pojęcia, co ja chcę. Po prostu go trochę podszkolić, żeby można wydawać jakieś komendy, żeby ona się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego