Szalejemy nad bezkresem?<br>Mamy-ż dotrzeć w tej agonii<br>Do Japonii<br>Czy do Chin<br>W takt stuku szyn?<br><br>Co się stało? Co się stało?<br>Coś się w świecie nadrewało?<br>Skąd ten rozpęd, skąd ten pęd?<br>Tunel, sygnał, most czy skręt,<br>Nie czas wracać już na powrót -<br>Coś porwało nas w kołowrót,<br>Szyby brzęczą,<br>Szyny jęczą,<br>Szybkim szumem ekpres dudni,<br>Już go wstrzymać coraz trudniej,<br>A tu znowu skręt i most:<br>Czy w bok jechać, czy na wprost?<br><br>Plątanina szyn się wikła,<br>Będzie stacja! Była! Znikła!<br>Prędzej, prędzej, póki czas,<br>Tu jest las i tam jest las,<br>A za lasem, a za