Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 08.00
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
jeden dzień. Molo przyciąga spacerowiczów, bez względu na to, czy świeci słońce, czy jego białe deski połyskują w letnim deszczu. Na ławeczkach przysiadają siwiutkie staruszki, rozbrykane dzieci i zakochane pary. Kto wie, może słuchając szumu fal i krzyku mew spotkasz tu miłość swojego życia... Romantyczny deptak i pamiętająca przedwojennych kuracjuszy kolumnada wieczorami stają się ulubionym miejscem spotkań wszystkich tych, którzy jeszcze nie zdecydowali, gdzie przetańczyć noc (albo po prostu wolą spędzić ją w gronie przyjaciół pod gwiazdami).

Z widokiem na morze

U szczytu tarasów przy molo, w oszklonej Rotundzie przycupnęła niewielka restauracyjka będąca częścią Galerii Sztuki. W zalanym słońcem wnętrzu można
jeden dzień. Molo przyciąga spacerowiczów, bez względu na to, czy świeci słońce, czy jego białe deski połyskują w letnim deszczu. Na ławeczkach przysiadają siwiutkie staruszki, rozbrykane dzieci i zakochane pary. Kto wie, może słuchając szumu fal i krzyku mew spotkasz tu miłość swojego życia... Romantyczny deptak i pamiętająca przedwojennych kuracjuszy kolumnada wieczorami stają się ulubionym miejscem spotkań wszystkich tych, którzy jeszcze nie zdecydowali, gdzie przetańczyć noc (albo po prostu wolą spędzić ją w gronie przyjaciół pod gwiazdami). <br><br>&lt;tit&gt;Z widokiem na morze &lt;/&gt;<br><br>U szczytu tarasów przy molo, w oszklonej Rotundzie przycupnęła niewielka restauracyjka będąca częścią Galerii Sztuki. W zalanym słońcem wnętrzu można
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego