ostatnie kilkadziesiąt lat były najlepsze?</><br><who2>Nie bardzo. Z tego, co przewidywałem, ziściło się to, co okazało się dochodowe, co dało się dobrze sprzedać. Nie to wzięliśmy z przeszłości, co było piękniejsze, sensowniejsze, bardziej ekscytujące, co mogło uczynić każdego z nas lepszym, ale to, co ludziom dysponującym pieniędzmi wydawało się bardziej komercyjne i na co młodzież z wielkich agencji reklamowych miała lepsze pomysły marketingowe.</> <br><who1>Czy dotyczy to także kultury, sztuki? "Jestem głęboko oburzony na współczesną sztukę" - wyznał pan niedawno.</> <br><who2>To prawda. Naszą epokę cechuje to, że zatarła się granica pomiędzy dziełem sztuki a śmieciem. Wszystko jest dozwolone. I to jest nieszczęście.</><br><who1>Jak