Typ tekstu: Książka
Autor: Białołęcka Ewa
Tytuł: Tkacz iluzji
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1997
bardziej nie czułem się jak bohater. •wierć setki zaciekawionych twarzy obróciło się w moją stronę. Posypały się pytania. Niektóre przekazywane wprost do mej głowy, inne za pośrednictwem Nocnego Śpiewaka. Czy naprawdę latałem na smoku? Dlaczego jestem taki opalony? Jak duży jest Pożeracz Chmur i czy zmieściłby się w tej komnacie? Ile dokładnie mam lat? Dlaczego dopiero teraz się zjawiłem? Mam kwaterę razem z Nocnym Śpiewakiem... czy dobrze to przemyślałem?
Tak to, mniej więcej, wyglądało. Całkiem jak kury, które zleciały się do ziarna. I tak jak spłoszone ptactwo, gromada chłopców raptem rozbiegła się, gdy nadszedł nauczyciel. Stanąłem twarzą w twarz z
bardziej nie czułem się jak bohater. &#149;wierć setki zaciekawionych twarzy obróciło się w moją stronę. Posypały się pytania. Niektóre przekazywane wprost do mej głowy, inne za pośrednictwem Nocnego Śpiewaka. Czy naprawdę latałem na smoku? Dlaczego jestem taki opalony? Jak duży jest Pożeracz Chmur i czy zmieściłby się w tej komnacie? Ile dokładnie mam lat? Dlaczego dopiero teraz się zjawiłem? Mam kwaterę razem z Nocnym Śpiewakiem... czy dobrze to przemyślałem?<br>Tak to, mniej więcej, wyglądało. Całkiem jak kury, które zleciały się do ziarna. I tak jak spłoszone ptactwo, gromada chłopców raptem rozbiegła się, gdy nadszedł nauczyciel. Stanąłem twarzą w twarz z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego