Typ tekstu: Książka
Autor: Krystian Lupa
Tytuł: Podglądania
Rok: 2003
nim niechęć do mnie... Tak jakbym mu nie pozwolił na dalsze opróżnianie butelki, która stała jeszcze w teatrze pełna do połowy... Sam nie wiedziałem dobrze, o co mi chodziło z tą Jekatieriną... Pamiętam ten film o powstaniu... jak on się nazywał, ten kozacki wódz?... Pugaczow! Więc Katarzyna się bała?Wnarożnej komnacie wciąż stała umyślna służąca i patrzyła w głąb ulicy, czy nie nadchodzi od strony miasta jakaś swołocz... No właśnie - chodzi o tę swołocz... o ten mit powstający w głowie prymitywnej... Więc nagle miałem w wyobraźni te komnaty Katarzyny... a zwłaszcza sypialnię Katarzyny, pokój, przez który teraz tłumnie przechodzi swołocz... jakby
nim niechęć do mnie... Tak jakbym mu nie pozwolił na dalsze opróżnianie butelki, która stała jeszcze w teatrze pełna do połowy... Sam nie wiedziałem dobrze, o co mi chodziło z tą Jekatieriną... Pamiętam ten film o powstaniu... jak on się nazywał, ten kozacki wódz?... Pugaczow! Więc Katarzyna się bała?Wnarożnej komnacie wciąż stała umyślna służąca i patrzyła w głąb ulicy, czy nie nadchodzi od strony miasta jakaś swołocz... No właśnie - chodzi o tę swołocz... o ten mit powstający w głowie prymitywnej... Więc nagle miałem w wyobraźni te komnaty Katarzyny... a zwłaszcza sypialnię Katarzyny, pokój, przez który teraz tłumnie przechodzi swołocz... jakby
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego