Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 12.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
proc. przejął praktykę partii komunistycznej, lepsze obyczaje stale są wypierane przez gorsze. Przez 15 lat to się przecież kompletnie zdegenerowało. Dzisiaj nie ma pan partii wolnej od patologii. Przecież ta góra, która ma przejąć władzę, przeważnie jest w polityce od samego początku. Na politycznym stole ciągle ma pan ten sam komplet sztućców.

JG: To nas od Ameryki bardzo wyraźnie różni. Przecież tam bardzo długo nie było wiadomo, kto będzie konkurował z Bushem. W końcu wyszedł Kerry. Ale mógł wyjść Dean, Edwards, pani Clinton i jeszcze przynajmniej kilkanaście osób. To się decydowało w publicznych głosowaniach, a nie gdzieś w ciemnych gabinetach. Na
proc. przejął praktykę partii komunistycznej, lepsze obyczaje stale są wypierane przez gorsze. Przez 15 lat to się przecież kompletnie zdegenerowało. Dzisiaj nie ma pan partii wolnej od patologii. Przecież ta góra, która ma przejąć władzę, przeważnie jest w polityce od samego początku. Na politycznym stole ciągle ma pan ten sam komplet sztućców.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who4&gt;JG: To nas od Ameryki bardzo wyraźnie różni. Przecież tam bardzo długo nie było wiadomo, kto będzie konkurował z Bushem. W końcu wyszedł Kerry. Ale mógł wyjść Dean, Edwards, pani Clinton i jeszcze przynajmniej kilkanaście osób. To się decydowało w publicznych głosowaniach, a nie gdzieś w ciemnych gabinetach. Na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego