miasta-Lewiatana. Film, odpowiadając potrzebie, którą można określić jako wzrokową eksploatację rzeczywistości, bierze na siebie misję ukonkretnienia owego mitu, tkwiącego w świadomości zbiorowej - misję tę przez pewien czas spełniała powieść i usiłował się do niej zbliżyć, zresztą bezskutecznie, teatr. Powieść przestała jednak już być dostatecznym po temu narzędziem. W miarę komplikowania się naszej wiedzy o człowieku, słowo, przygniecione systemem pojęć psychologicznych, socjologicznych, politycznych, zatraca powoli zdolność takiego opisu zewnętrznego świata, który by dawał złudzenie obiektywnej rzeczywistości. Nie jest przypadkiem, że przedłużenie i uzupełnienie Komedii ludzkiej - a takim jest niewątpliwie dzieło Prousta W poszukiwaniu utraconego czasu - obraca się w sferze wyrafinowanych doznań wewnętrznych