sprzed nosa, tak jak i okazja na duże pieniądze. Zawiódł kumpli, z którymi miał się spotkać na dworcu. Zawiódł a tego Yuma nie wybacza. Adam osuwa się bezwiednie, zbliżenie twarzy, oczy.... coraz głębiej... Słyszymy dziecięcy śmiech, promienie słońca rozświetlają mrok, w tle łagodna muzyka Killara. Widzimy obrazy z dzieciństwa: pierwsza komunia, pierwszy rower, pierwszy kradziony rower... Pierwsze radio samochodowe i w końcu pierwszy samochód. Nagle Killar milknie. Ramstein uderza ostro, przesterowane elektryczne gitary piłują uszy. To kolejne sceny z życia Adama: pierwsza wpadka - ktoś nie ostrzegł na czas, ktoś zawiódł tak jak on zawiódł dzisiaj. Zieloni nadeszli jedną ulicą, wyszli też