Typ tekstu: Książka
Autor: Mieroszewski Juliusz
Tytuł: Finał klasycznej Europy
Rok wydania: 1951
Rok powstania: 1997
Marksa, ani Lenina i nikt od nich tego nie wymaga. Albowiem to, co wiemy o komunizmie, wystarcza nam, by go potępić bez specjalnych studiów i dociekań.
Jeżeli jednak weźmiemy do ręki prasę krajową, choćby krakowski, katolicki Tygodnik Powszechny, to przekonujemy się natychmiast, że w Polsce, dla bardzo znacznego procentu ludzi, komunizm nie jest doktryną, którą by wystarczało propagandowo spiorunować.
Miłosza osobiście nie znam. Nie podzielam również wszystkich jego opinii, jakie wyraził w swym artykule, w majowym zeszycie Kultury. Jego wypowiedź wywarła na mnie jednak wielkie wrażenie, bo wiem, że Miłosz nie jest wyjątkiem. Podobne dramaty toczą się w duszach tysięcy i
Marksa, ani Lenina i nikt od nich tego nie wymaga. Albowiem to, co wiemy o komunizmie, wystarcza nam, by go potępić bez specjalnych studiów i dociekań.<br>Jeżeli jednak weźmiemy do ręki prasę krajową, choćby krakowski, katolicki &lt;name type="tit"&gt;Tygodnik Powszechny&lt;/&gt;, to przekonujemy się natychmiast, że w Polsce, dla bardzo znacznego procentu ludzi, komunizm nie jest doktryną, którą by wystarczało propagandowo spiorunować.<br>Miłosza osobiście nie znam. Nie podzielam również wszystkich jego opinii, jakie wyraził w swym artykule, w majowym zeszycie &lt;name type="tit"&gt;Kultury&lt;/&gt;. Jego wypowiedź wywarła na mnie jednak wielkie wrażenie, bo wiem, że Miłosz nie jest wyjątkiem. Podobne dramaty toczą się w duszach tysięcy i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego