Typ tekstu: Książka
Autor: Czapski Józef
Tytuł: Patrząc
Rok wydania: 1983
Rok powstania: 1996
oczach: "Gdyby były wtedy pieniądze, Staś by żył dotychczas" (zachowałem w pamięci, że była obecna przy śmierci Brzozowskiego i że była jego ciotką). I wtedy opowiedziała o ostatnich chwilach jego życia, o których nigdy już ani przedtem, ani potem nie słyszałem.
Brzozowski już konał. Jest zwyczaj we Włoszech, że do konających dopuszcza się dzieci, by się przy nich modliły. Brzozowski nagle poprosił o księdza. Wywołało to zamieszanie, żadnego księdza Brzozowscy nie znali. Wezwano księdza z sąsiedniego kościoła. Przyszedł Włoch staruszek, nigdy nie widział Brzozowskiego i nie wiedział, kim jest Brzozowski.
Dzieci wyprowadzono do sąsiedniego pokoju, chory wyspowiadał się i przyjął Sakramenty
oczach: "&lt;q&gt;Gdyby były wtedy pieniądze, Staś by żył dotychczas&lt;/&gt;" (zachowałem w pamięci, że była obecna przy śmierci Brzozowskiego i że była jego ciotką). I wtedy opowiedziała o ostatnich chwilach jego życia, o których nigdy już ani przedtem, ani potem nie słyszałem.<br>Brzozowski już konał. Jest zwyczaj we Włoszech, że do konających dopuszcza się dzieci, by się przy nich modliły. Brzozowski nagle poprosił o księdza. Wywołało to zamieszanie, żadnego księdza Brzozowscy nie znali. Wezwano księdza z sąsiedniego kościoła. Przyszedł Włoch staruszek, nigdy nie widział Brzozowskiego i nie wiedział, kim jest Brzozowski.<br>Dzieci wyprowadzono do sąsiedniego pokoju, chory wyspowiadał się i przyjął Sakramenty
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego