Typ tekstu: Książka
Autor: Szklarski Alfred
Tytuł: Tomek w krainie kangurów
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1957
przeżyłem niezwykle przykrą przygodę.
- Bardzo proszę, niech mi pan ją opowie.
- To smutna historia, Tomku. W okolicy, w której polowaliśmy na
tygrysy, jeden bardzo złośliwy okaz niepokoił krajowców. Noc w noc
porywał im bydło z zagrody. Nie pomagało kopanie dołów z wbitymi w dno
zaostrzonymi palami. Wszelkie próby zabicia drapieżnika kończyły się
źle dla krajowców. Zwrócono się do mnie z prośbą, abym zabił tego
tygrysa. Pewnej nocy urządziłem na niego zasadzkę w pobliżu zagrody.
- Dlaczego nikt więcej nie wziął udziału w tak niebezpiecznym
polowaniu?
- Towarzyszył mi tylko Indus-przewodnik. Krajowcy nie mieli dobrej
broni, a tygrys był starym rozbójnikiem. Podkradał się do
przeżyłem niezwykle przykrą przygodę.<br> - Bardzo proszę, niech mi pan ją opowie.<br> - To smutna historia, Tomku. W okolicy, w której polowaliśmy na<br>tygrysy, jeden bardzo złośliwy okaz niepokoił krajowców. Noc w noc<br>porywał im bydło z zagrody. Nie pomagało kopanie dołów z wbitymi w dno<br>zaostrzonymi palami. Wszelkie próby zabicia drapieżnika kończyły się<br>źle dla krajowców. Zwrócono się do mnie z prośbą, abym zabił tego<br>tygrysa. Pewnej nocy urządziłem na niego zasadzkę w pobliżu zagrody.<br> - Dlaczego nikt więcej nie wziął udziału w tak niebezpiecznym<br>polowaniu?<br> - Towarzyszył mi tylko Indus-przewodnik. Krajowcy nie mieli dobrej<br>broni, a tygrys był starym rozbójnikiem. Podkradał się do
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego