ta kategoria samouków, nie korzystających z dobrodziejstwa przekazu pokoleniowego, umiejętności i form, jest szczególnie liczna i ciekawa. <br>Ale i oni, ci <orig>"bogorobi"</>, strugający światki, naiwni malarze, są uformowani w kręgu ludowej kultury. Mogą nie umieć, nie chcieć się w nią włączyć, ale ich mentalność jest przecież związana zarówno z ich kondycja (analfabetyzm), jak i wyobraźnia, z naiwna wiara, po swojemu interpretowana, z otaczającym pejzażem, kapliczkami, z tym, co dokoła siebie widzieli. <br><page nr=17><br>Pojęcie kultury ludowej ma jeszcze jeden kontekst - plebejski. Widziana z tej perspektywy jest ona przeciwstawna wzorcom spotykanym we dworze, w kulturze oświeconej, uczonej. Można więc powiedzieć, że wyznacznikiem "ludowości" jest