temu państwa aspirujące do stałego członkostwa w &lt;name type="org"&gt;Radzie&lt;/&gt; będą odgrywały w niej bardziej znaczącą rolę - powiedział jeden z członków komisji, były minister spraw zagranicznych &lt;name type="place"&gt;Australii&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Gareth Evans&lt;/&gt;.<br>Kolejnym pomysłem jest wprowadzenie jasnych kryteriów dotyczących podjęcia interwencji wojskowej w obcym kraju. - W przyszłości musimy być w stanie osiągnąć w takich sprawach konsensus - uważa &lt;name type="person"&gt;Evans&lt;/&gt; nawiązując do sporu wokół wojny w &lt;name type="place"&gt;Iraku&lt;/&gt;. Zdaniem komisji interwencja militarna powinna być dopuszczalna jedynie wówczas, gdy istnieje poważne zagrożenie ze strony jakiegoś kraju i może zostać ono udowodnione. Wojna ma być ostatecznością, do której posunąć się można jedynie, gdy zawiodą środki dyplomatyczne.<br>Jeszcze przed rozpoczęciem obrad 113