Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 25
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
Janiec, konsul w Paryżu, mówi, że policja francuska prowadzi śledztwo w sprawie zabójstwa Polaków w Montreuil. Nieoficjalnie wiadomo, że podejrzewa porachunki w środowisku polskich robotników na czarno. Na policję zgłosił się bowiem czwarty mieszkaniec namiotu w Montreuil, który twierdzi, że zdołał ujść z życiem. - A to bardzo zamknięte środowisko - twierdzi konsul Janiec. - Nasi obywatele pracujący na czarno nie mają przy sobie paszportów, używają pseudonimów albo kilku nazwisk. Ponad 80 proc. z nich pochodzi z województw zamojskiego, podkarpackiego i lubelskiego.

Francuska policja przymyka oczy na gastarbeiterów, jeśli nie wchodzą oni w konflikt z prawem. Polacy słyną z pracowitości i są tani. Bywają
Janiec, konsul w Paryżu, mówi, że policja francuska prowadzi śledztwo w sprawie zabójstwa Polaków w Montreuil. Nieoficjalnie wiadomo, że podejrzewa porachunki w środowisku polskich robotników na czarno. Na policję zgłosił się bowiem czwarty mieszkaniec namiotu w Montreuil, który twierdzi, że zdołał ujść z życiem. - A to bardzo zamknięte środowisko - twierdzi konsul Janiec. - Nasi obywatele pracujący na czarno nie mają przy sobie paszportów, używają pseudonimów albo kilku nazwisk. Ponad 80 proc. z nich pochodzi z województw zamojskiego, podkarpackiego i lubelskiego.<br><br>Francuska policja przymyka oczy na gastarbeiterów, jeśli nie wchodzą oni w konflikt z prawem. Polacy słyną z pracowitości i są tani. Bywają
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego