Sierpniu 1980 roku, jak też po roku 1989 związkowcy z Solidarności brali odpowiedzialność za losy całego państwa, za modernizację Polski. Świadomie godziliśmy się ponosić koszty polityczne np. za osłanianie reform rządów Solidarnościowych, mimo iż przecież, łatwiej było uprawiać socjalną demagogię, łatwiej było, tak jak np. liderzy OPZZ, uczestniczyć we władzy konsumować owoce demokracji, owoce reform gospodarczych, a jednocześnie czerpać profity z ich atakowania.<br>&lt;hi&gt;Są wśród nas politycy nurtów: chrześcijańsko-demokratycznego, narodowego i konserwatywno-liberalnego.&lt;/&gt;<br>Jest SKL, będący w jakimś stopniu bardziej odpowiedzialną Unią Wolności. Jego liderzy nie czynią z modernizacji państwa i integracji z Unią Europejską instrumentu wojny ideologicznej skierowanej przeciwko