Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 09.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
z Amerykanami. Ja zdecydowanie wolę Amerykanów. Z nimi najwyżej można stracić pieniądze, a wcześniej cieszyłeś się, jak nie straciłeś życia.

Dlatego trudno powiedzieć, czy jakikolwiek rząd cieszyłby się obecnie poparciem. Ludzie lubią Paczacziego, bo znają go sprzed lat. Kurdowie wciąż szanują Talabaniego i Barzaniego. I to chyba już wszystkie mniej kontrowersyjne postaci. Problem polega na tym, że podczas panowania rządów Saddama nie można się było wyróżniać, tak więc brakowało politycznych indywidualności. Ich miejsce stopniowo przejęli liderzy duchowi, zwłaszcza wśród szyitów. Taki był al-Hakim, taki jest Sistani i teraz powoli Al-Sadr. To może być kłopot, bo jeżeli będzie można na
z Amerykanami. Ja zdecydowanie wolę Amerykanów. Z nimi najwyżej można stracić pieniądze, a wcześniej cieszyłeś się, jak nie straciłeś życia.<br><br>Dlatego trudno powiedzieć, czy jakikolwiek rząd cieszyłby się obecnie poparciem. Ludzie lubią Paczacziego, bo znają go sprzed lat. Kurdowie wciąż szanują Talabaniego i Barzaniego. I to chyba już wszystkie mniej kontrowersyjne postaci. Problem polega na tym, że podczas panowania rządów Saddama nie można się było wyróżniać, tak więc brakowało politycznych indywidualności. Ich miejsce stopniowo przejęli liderzy duchowi, zwłaszcza wśród szyitów. Taki był al-Hakim, taki jest Sistani i teraz powoli Al-Sadr. To może być kłopot, bo jeżeli będzie można na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego