szereg przykładów, kiedy nazwy ulic zmieniano wbrew ich mieszkańcom, a nawet ich protestom, bo tak zadecydowała grupka rozjątrzonych radnych. W imię czego? Zasady, że wszystko było złe. Zasady nadal obowiązującej, choć sprzecznej z elementarnym doświadczeniem narzucającym obraz bardziej zróżnicowany.<br><br>Zamiast zastąpić doktrynę prawem do różnorodnych spojrzeń, zastąpiliśmy doktrynę doktryną. Wysoce kontrowersyjne Powstanie Warszawskie stało się na przykład obiektem obowiązkowego kultu, unarodowiona do granic fałszu bitwa pod Monte Cassino, w której Polacy okazują się najważniejszymi i zgoła jedynymi bodaj bohaterami, jak wyżej. Natomiast armie stworzone w ZSRR po wyjściu Andersa to "formacje polskojęzyczne". Rudy - tak, Hanka Szapiro - nie, ich ofiara znowu nie